czwartek, 14 marca 2013

rozdział 16

***Harry***

Lily jest na mnie wściekła za to że ją zabrałem do Egiptu.Nawet przytulić mi się nie da.Siedziała cicho i patrzała przez okno.Postanowiłem wejść sobie na tt.Przeglądałem sobie gdy nagle zobaczyłem wczorajsze zdjęcie z L.A jak idę z Lily do hotelu w samych bokserkach.Z tytułem"Nowa moda Harry'ego Stylesa chodzi po L.A w samych bokserkach z tajemniczą dziewczyną"
-Lily spójrz-powiedziałem do niej a ona się odwróciła.
-Na co?? -spojrzała na tt.-Mówiłam że tak będzie a ty mnie nie słuchałeś!I teraz co maja Cię za.....-nie dokończyła bo jej przerwałem.
-Gdyby znali powód dlaczego wybiegłem w deszczu w bokserkach to by mówili że jestem romantyczny.-powiedziałem dumny.
-Chyba raczej głupi biec w deszczu dla takiej zwykłej brzydkiej dziewczyny jak ja
-Nie!! Jesteś piękna i bym był głupi jak bym nie pobiegł!!-powiedziałem wkurzony-I kiedy ty zrozumiesz że mi na Tobie zależy!!
-Nigdy bo ja w bajki nie wierze!!
-To uwierz w końcu co ja mam zrobić żebyś uwierzyła??
-Zostaw mnie samą.Nie odzywaj się do mnie.Nie patrz.Najlepiej żebyś zapomniał o mnie !-zacząłem się śmiać -Co??
-Tego to ja nigdy nie zrobię.Przykro mi ale nie!Ja już mam plany co do Ciebie i mnie -powiedziałem dumny
-Jakie niby ??-spytała zdziwiona
-To tak na początku będziesz ze mną.
-NO raczej nie !Mówiłam Ci już
-Nie przerywaj jak mówię! No na początku ze mną będziesz,później zamieszkasz z nami w domu na zawsze !Po paru latach weźmiemy ślub i urodzisz mi 2 nie 3 dzieci.O tak !! I będziemy hodować marchewki dla Ciebie i Lou i będziemy do końca ,życia razem i szczęśliwi -powiedziałem.Ona zaczęła się śmiać.-No co ja myślę o przyszłości a ty się śmiejesz-zrobiłem smutną minę
-Jakie plany nie mogę ale zapomniałeś chyba o najważniejszym.
-Co o czym ??Myślałem o tym przez tyle czasu nie mogłem o czymś zapomnieć to nie możliwe
-Jak to nie?? a o tym że ja się nie zgodzę to co wtedy ??-spytała
-Ale ja wiem ze się zgodzisz
-Tak ?? a skąd ta pewność ??
-Bo jestem przystojny,seksowny,zabawny,i te moje oczy,uśmiech I LOCZKI!!
-No tak dla loczków zrobię wszystko -powiedziała i zaczęła się śmiać.
-a jak to nie wystarczy to się chyba zabije
-Dobra dobra dobra przemyślę to -powiedziała i oparła się o moje ramię po chwili zasnęła a ja z nią.Spałem sobie smacznie gdy ktoś mnie obudził była to Lily.
-Już jesteśmy.Wstawaj!!-potargała mnie po włosach.
-Już już.Chodź-pociągnąłem ją za rękę.Poszliśmy po bagaże.Zamówiliśmy taksówkę i jechaliśmy do hotelu.Taksówkarz co chwilę patrzał na Lily z pożądaniem.Taksówkarz zaczął z nią rozmawiać
-I jak podoba Ci się w Egipcie piękna ??-spytał.No ale jak piękna do mojej Lily tylko ja mogę do niej tak mówić!!
-A na razie bardzo fajnie a szczególnie polubiłam taksówkarzy -powiedziała i zaczęła się śmiać
-Dziękuję ja Ciebie też polubiłem-powiedział szczerząc się do niej-A co Cię tu sprowadza ??
-On -pokazała palcem na mnie a ja się uśmiechnąłem dumny,Taksówkarz nie wiedział o co chodzi aż Lily zaczęła kontynuować-Wkurzyłam się na niego i to są jego przeprosiny
-Ale romantyczne-powiedział ironicznie
-Według mnie bardzo romantyczne-powiedziała i spojrzała na mnie
-A taka piękna dziewczyna sama jest czy z ...-nie dokończył
-Lily!!-powiedziałem
-Słucham Cię ??
-Daj buziaka !!
-A gdzie ??-spytała a ja pokazałem na usta.Przysunęła się do mnie i pocałowała mnie delikatnie w usta.Robiła to tak idealnie że chciałem tego więcej i więcej.Więc przyciągnąłem ją do siebie i zacząłem ją całować po szyi.Nagle zobaczyłem że przez lusterko ten taksówkarz się nam przygląda.
-Lily ten taksówkarz na nas cały czas patrzy
-OO może podobasz się mu -powiedziała i zaczęła się śmiać
-Ale ja wolę kogoś innego.
.Po chwili taksówka się zatrzymała i byliśmy już przy hotelu.Szybko wziąłem walizki  i chciałem zapłacić
-Ile to będzie??-spytałem
-Dla pięknej pani zrobię wyjątek i za darmo -powiedział uśmiechając się do Lily na co ona odpowiedziała tym samym i odjechał
-Kocham tego taksówkarza -powiedziała i zaczęła się śmiać Pobiegliśmy do recepcji.Wziąłem jeden pokój.Bo będzie pretekst żeby spać z Lily.Poszliśmy do pokoju położyliśmy walizki i poszliśmy pozwiedza porobiliśmy kilka fotek,zjedliśmy coś i wróciliśmy do pokoju.Lily poszła jako pierwsza się myć.

***Lily*** 

 Pogodziłam się z Harrym w samolocie.Nie potrafię być na niego zła a jak jeszcze zaczął mówić o tych jego planach na przyszłość to już w ogóle..Nie mogłam z tego taksówkarza.Widziałam jak Harry był zazdrosny kiedy rozmawiałam z nim.Po przyjechaniu do hotelu poszliśmy zwiedzać EGIPT!! I porobiliśmy parę zdjęć Po powrocie poszłam się umyć.Nalałam sobie wody do wanny i jakieś olejki.Zrobiło się pełno piany.Położyłam się i zamknęłam oczy.Nagle poczułam jak coś mnie łaskocze w nogę.Był to Harry.
-Wypad stąd ale już!!-krzyknęłam
-Nie!!-powiedział i pokazał wszystkie swoje  białe zęby
-Won mi stąd debilu-mówiłam wściekła
-Nie!!
-Ale ja chce już wyjść!!
-To będę miał na co popatrzeć -powiedział i zaczął się śmiać
-To chociaż zakryj oczy-powiedziałam a on wykonał moją prośbę ale nie do końca.-Te szpary też Harry-powiedziałam a on zrobił smutną minę.Szybko złapałam ręcznik i się nim owinęłam.
-Już teraz ty-powiedziałam i oparłam się o ścianę.
-tak przy Tobie?? Dobrze-powiedział i zaczął ściągać spodnie ja szybko wybiegłam a ona zaczął się śmiać.
-Wiedziałem że wybiegniesz!!-krzyknął.Ja nic nie odpowiedziałam.Przebrałam się szybko w piżamkę.Po chwili przyszedł Harry.Ja leżałam na łóżku i pisałam z Max bo miałam  się z nią spotkać ale Harry zabrał mnie do Egiptu więc musimy to przełożyć oczywiście pytała się dlaczego jaj jej napisałam dlaczego ale oprócz jednego że z Harry tu jestem wolę nie mówić że znam ich bo pewnie nie dali by mi żyć inni.Kiedyś jej powiem..Harry stanął nade mną i wyrwał mi telefon
-Oddaj mi go !!Złodziej !!-zaczęłam krzyczeć i skakać przy nim żeby mu go wyrwać.Musiało to wyglądać komicznie,ale to nie moja wina ze jestem mała.Nie było sensu skakać wzięłam krzesło i weszłam na nie już prawie miałam go gdy ten szybko wybiegł z pokoju.Biegaliśmy po hotelu jak popaprańce.Biegłam gdy nagle  za rogu ktoś wyskoczył.Szybko odskoczyłam
-Oooorzeszki Harry zamorduję Cię chcesz żebym odleciała na zawał !!-krzyknęłam a on się śmiał.Podszedł do mnie i mnie przytulił.

***Harry***

Wyrwałem telefon Lily i zaczęłam uciekać.Biegałem po całym hotelu aż wpadłem na pomysł żeby ją przestraszyć.Stanęłam za rogiem i czekałam jak będzie szła,Długo czekać nie musiałem już po chwili szła.Szybko wyskoczyłem a ona zaczęła krzyczeć na mnie.Przytuliłem ją wiedziałem że jak to zrobię to nie będzie już zła.Szliśmy do pokoju gdy nagle Lily się zatrzymała i upadła na podłogę.Szybko do niej podbiegłem serce biło mi jak oszalałe.Łzy zaczęły mi lecieć z oczu jak z strumieniu
-Lily!! Lily!!-krzyczałem z całych sił -Kochanie nie rób mi tego!!Wstawaj!! Nie wygłupiaj się !! Lily!!-nagle usłyszałem śmiech Lily
-haha.Nie mogę z Ciebie-mówiła nadal się śmiejąc
-Ty udawałaś ??!!-byłem przerażony
-Tak a ty się nabrałeś.-mówiła nadal śmiejąc się
-To nie było zabawne ja naprawdę myślałem że Ci się coś stało!-powiedziałem wściekły i poszedłem do pokoju usiadłem na łóżku.Po chwili usłyszałem jak Lily wchodzi.
-Jesteś na mnie zły?-pytała nieśmiało
-A jak myślisz??!! Co!! Wiesz jak się przestraszyłem  się.Nie widzisz jeszcze płacze przez Ciebie-powiedziałem wściekły ona usiadła przy mnie i mnie przytuliła.
-Przepraszam nie wiedziałam że tak się przestraszysz przepraszam.
-Nie rób tego więcej
-Zastanowię się -powiedziała i wytknęła mi język.
-Uważaj bo ci go kiedyś odgryzę-powiedziałem
-Dawaj !-powiedziała i wytknęła język.Rozmawialiśmy jeszcze z parę godzin i zasnęliśmy.Rano obudził nas dzwonek mojego telefony był to Louis.
-Cześć!! I jak tam W Egipcie ??-spytał
-Cześć a dobrze pogodziłem się z Lily wszystko jest jak wcześniej za 3 dni wracamy a u was ??
-Też dobrze tęsknimy już za wami-powiedział Lou a Lily właśnie wstała
-Z kim rozmawiasz ??-spytała zaspana
-Z Lou chcesz z nim pogadać??
-Jasne dawaj mojego misia-podałem jej telefon a sam poszedłem się ubrać.-Cześć duży jak tam ??
-Mała tęsknimy za Tobą!!-krzyknęli wszyscy
-Oj nie widzieliście mnie tylko 1 dzień i już tęsknicie jakie głupki z was.
-To był bardzo długo dzień ale za 3 dni się widzimy nie ??-powiedział Niall
-Oj nie wiem zastanowię się.
-Dobra my kończymy nie przeszkadzamy pa- pożegnali  się i rozłączyli.Lily leżała na łóżku.
-Wstawaj kochanie ubieraj się i lecimy -powiedziałem całując ja w czoło
-Nie chce mi się
-To co mam cię ubrać i wszędzie nosić ??-spytałem
-Jak byś mógł to tak-powiedziała i pocałowała mnie w policzek
-Nie za buziaka w policzek ja tego robić nie będę-powiedziałem i się odwróciłem plecami do niej
-A w usta??-Na te słowa szybko się odwróciłem.Nachyliłem się a ona mnie pocałowała namiętnie w usta.
-No to ja rozumiem-powiedziałem i poszedłem do jej walizki i wyciągnąłem krótkie spodenki i wziąłem moją bluzkę z napisem"Jestem seksi !!".Ubrałem ją i uczesałem.Czułem się jak mała dziewczynka która ubiera lalkę.Teraz wiem dlaczego one tak to lubią.
-Gotowe możemy iść-powiedziałem dumny z mojego dzieła.Zrobiłem jej zdjęcie i wysłałem je chłopakom.
-To gdzie idziemy??-spytała wstając z łóżka
-Na plaże ??
-Dobrze tylko wezmę strój-po chwili już szliśmy na plaże.Kapaliśmy się a później opalaliśmy.Podeszła do nas jakaś mała dziewczynka.
-Wiecie gdzie moja siostra-spytała przestraszana
-Nie.A jak twoja siostra wygląda to jej poszukamy -powiedziałem  i wziąłem małą na ręce
-Ma na imię Jenna i ma błąd długie włosy i ma ubraną czapkę.
-Dobrze to ją poszukajmy.Jenna!!-krzyczeliśmy cały czas aż po 10 minutach w końcu ją znaleźliśmy.
-Rose!!Gdzieś ty była wiesz jak się martwiłam-mówiła blond dziewczyna-Dziękuję-powiedziała i przytuliła nas
-Nie ma sprawy -powiedziałem  i poszliśmy z Lily na lody .Nawet dużo fanek nie było.Porobiłem parę zdjęć  porozdawałem autografy
-Harry czy to jest twoja nowa dziewczyna -spytała jedna z nich a ja się uśmiechnąłem
-Nie -powiedziała Lily.
-Jak to nie jesteśmy razem -powiedziałem i pocałowałem ją w policzek a ona się trochę zdziwiła.Po  20 minutach mogliśmy normalnie zjeść.
-Harry co ty im powiedziałeś przecież ja z tobą nie jestem przynajmniej ja o tym nie wiem-zaczęła Lily
-To teraz wiesz-powiedziałem i zaczęłam się śmiać.-Nie no ale nie długo będziesz więc wiesz-powiedziałem i usłyszałem jak zaczęła lecieć piosenka Bruno  Mars Marry You.Wstałem.
-Zatańczy pani ??-spytałem nachylając się i całując jej rękę.
-Z miłą chęcią -powiedziała i ruszyliśmy w taniec wszyscy się na nas patrzeli.Po chwili już pełno ludzi tańczyło z nami.Po godzinie poszliśmy do hotelu.Resztę pobytu w Egipcie spędziliśmy podobnie zwiedzaliśmy,plaża,zakupy,i jakaś restauracja. Nie chciałem wracać do domu tu miałem Lily tylko dla siebie ale trzeba kiedyś wrócić do domu.Do tych idiotów.Cała drogę w samolocie spałem z Lily.Kiedy wróciliśmy do domu chłopacy już na nas czekali.
-Lily!!!!!!-chłopacy zaczęli krzyczeć i ją przytulać.
-A ja to co ??-spytałem oburzony
-Harry !!!!!-zaczęli mnie przytulać.Poszliśmy do salonu usiedliśmy i zaczęliśmy opowiadać
-No i jak chłopaki w L.A ??-spytała Lily siadając przy Liam'ie i Lou.
-Było super plaza dziewczyny imprezy,Nawet parę wyrwałem.Ale mówicie co tam u was bo słyszałem że wy razem ??-powiedział Zayn
-Nie nie jesteśmy razem Harry to powiedział raz do jednej fanki tak dla śmiechu. A wiesz plaża głównie pozwiedzaliśmy trochę.O porobiliśmy trochę zdjęć chcecie zobaczyć ??-powiedziała Lily
-Jasne dawaj my też mamy dla was-powiedział Niall podając nam aparat.Zaczęło się oglądanie zdjęć.Cały czas się śmialiśmy.Cały dzień spędziliśmy na gadaniu i oglądaniu zdjęć.Wszyscy zasnęliśmy w salonie i spaliśmy do samego popołudnia.

___________________________________
Coraz was więcej super!! Dziękuje za komentarze :D O mój boże banany w gondoli i marchewki na księżycu mam jednego Obserwatora !!!!!!!
To jest moje GG 23216930 Jeśli chcecie jakieś info lub mi coś wygarnąć czy coś piszcie.Nie bójcie się nie ugryzę i nie zjem:DA tak w ogóle jesteście BOSCY!!! :** Pozdrawiam Pikaczuu :)

3 komentarze: