środa, 22 maja 2013

Rozdział 34

***Harry***

Wróciłem do hotelu nad ranem chyba jako ostatni.Ciągnąc nogę za nogę powolnym krokiem zbliżałem się do pokoju.Miałem zamiar położyć się spać,ale zatrzymało mnie coś,a raczej ktoś.Była to Lily ubrana ( w to co na zdjęciu) Stala do mnie tyłem,ale wszędzie bym poznał jej idealną sylwetkę .Podszedłem do niej od tyłu i zakryłem oczy
-Zgadnij kto to ??-spytałem
-Hmm zastanówmy się.Kto to może być.Louis ??-zaczęła się za mną droczyć
-Nie zgadłaś
-No to nie wiem kto.Może opisz siebie?
-Dobra.Najprzystojniejszy brunet na świecie o pięknych i bujnych lokach.Mądry i oczywiście seksowny,który ma zawsze zabójcze teksty z których się śmiejesz.Dobry kucharz i kochanek oczywiście!  -powiedziałem dumny
-Wiem już ! Święty Mikołaj!-powiedziała,a ja wybuchłem śmiechem
-Tak możesz mnie tak nazwać bo zabieram cię na  Statuę Wolności !! -powiedziałem ona momentalnie odwróciła się do mnie
- Super!! Ale jesteś pewien że dasz rade ??-spytała chyba zauważyła że dopiero co wróciłem
-Jasne że dam !!-powiedziałam ona tylko popatrzała na mnie i pokręciła głową-Oj nie marudź jedziemy!-złapałem ja za rękę,ale ona mi się wyrwała.
-Idź się przebrać chyba w garniturze nie pójdziesz ??-spytała zakładając ręce na krzyż
-Dobra niech będzie -powiedziałem spuściłem głowę
-Ja pójdę do Liam'a pewnie już wstał jak będziesz gotowy to napisz do mnie,albo przyjdź -powiedziała i poszła w druga stronę.

 ***Lily***

Szłam do pokoju powiedzieć Liam'owi że wychodzę z Harry'm żeby się nie martwił o mnie.Weszłam,a ten śpioch jeszcze w łóżku nie rozumiem go.To jest NY trzeba zwiedzać,bawić się,a nie spać.Postanowiłam go nie budzić i zostawiłam karteczkę
"Kochanie wychodzę z Harry'm jak będziesz chciał dołączyć to zadzwoń,a ja powiem gdzie jesteśmy.Kocham Cię Lily"
Zdążyłam napisać i już słyszałam pukanie do drzwi poszłam otworzyć.Stał tam zmachany Harry
-Idziemy??-spytał
-Tak jasne!-powiedziałam.Cieszę się że Harry mnie tam zabierze bo nie wiem o której Liam wstanie chyba jest zmęczony po wczoraj,ale jak co to nie moja wina sam chciał.Później pewnie i tak bym nie poszła,ponieważ okazało się,że chłopacy mają koncert tutaj wieczorem a samej nie pozwolili by mi iść.Wsiedliśmy do taksówki siedzieliśmy w ciszy,którą postanowiłam przerwać.Przysiadłam się bliżej Harry'ego wyjęłam żel do włosów pewnie się zastanawiacie skąd go mam rzecz prosta i łatwa Zayn.Zawsze każe mi brać żel do włosów i tak się już nauczyłam.
-Co chcesz zrobić ??-spytał zdziwiony Hazza
-Spokojnie jeszcze długa droga,a mi się nudzi więc cicho i dawaj głowę !-powiedziałam stanowczo.On jak potulny baranek posłusznie spuścił głowę i oddał mi się.(bez skojarzeń proszę).Zaczęłam się bawić jego włosami po niecałych 10 minutach udało mi się je poskromić,akurat taksówka się zatrzymała.Harry zapłacił i szliśmy w kierunku statuy.Harold zaczął macać się po głowie
-Gdzie moje loczki !!Znowu mi je zepsułaś!!-krzyczał na mnie
-Nie prawda  tylko je postawiłam !
-Ale jak ja teraz wyglądam !!-powiedział zły
-Według mnie bardzo seksi nawet bardziej niż Albert.-powiedziałam i posłałam mu zadziorny uśmiech
-Naprawdę ??-spytał z nie dowierzaniem
-No tylko ruchać mówię ci-powiedziałam co wywołało u nas napad śmiechu.Harry kroczył dumnie po ulicy w nowej fryzurze.Po nie całych 5 minutach śmiechu i wygłupów dotarliśmy na samą górę statuy.Widok był przepiękny  po prostu nie do opisania.Nagle poczułam wibracje oho ktoś dzwoni odbieramy.Nacisnęłam zielona słuchawkę i od razu usłyszałam głos Liam'a
-Cześć Skarbie gdzie jesteś ??-spytał
-Statua Wolności !-krzyknęłam na tyle głośno  że usłyszeli mnie inni ludzie
-Ok to będę za jakieś 10 minut nie ruszaj się ok ??
-Jasne czekam pa-powiedziałam i nacisnęłam czerwona słuchawkę.
-Liam będzie za 10 minut -powiedziałam do Harry'ego on tylko kiwną głową że rozumie.Stałam tak chwile  patrząc na widok,kiedy poczułam czyjeś ręce na biodrach.Odwróciłam się szybko bo myślałam,że to Liam,ale jednak się pomyliłam przede mną stał Harry
-Lily ja tak dłużej nie mogę -powiedział przysuwając się coraz bardziej do mnie
-Czyli jak ??-spytałam niepewnie
-Tak.Ty jesteś z Liam'em,a moje serce cierpi,kiedy budzę się rano,a cię nie ma przy mnie,kiedy widzę jak całujesz się z Liam'em lub przytulasz.-w jego oczach zauważyłam smutek,żal
-Ale Harry ja go kocham.Miałeś .szanse straciłeś ją to nie moja winna -powiedziałam i czułam że łzy napływają mi do oczu.
-Każdy zasługuje na drugą szansę nawet taki idiota jak ja!-powiedział a po jego policzku spłynęła
-Harry ja.. -nie mogłam dokończyć
-Lily wiem schrzaniłem,ale wiem że jeszcze jakaś mała cząstka twojego serca mnie kocha!!jeśli tak nie jest to powiedz zrozumiem i odejdę
-Ja...-nie dokończyłam,ponieważ Loczek wpił mi się w usta.Nie odepchnęłam go,a powinnam.Jestem przecież z Laim'em ,ale nie mogłam. Tak jak mówił jakaś cząstka mojego serca pragnęła go i to cholernie.Po chwili jednak się opamiętałam i odepchnęłam go.Łzy leciały  mi jak szalone Harry patrzał się na ,mnie jak by zaraz miał się rozpłakać.Nie wiedziałam co powiedzieć,co zrobić w tej chwili nic nie wiedziałam.Nagle zobaczyłam w tłumie Liam'a .Szybko otarłam łzy,żeby nie widział,że płakałam
-Cześć słońce -powiedział i pocałował mnie w policzek-Co jest płakałaś ?? Harry co zrobiłeś??! -spytał zły
-On mi nic nie zrobił.Nie płakałam wydaje ci się-powiedziałam i uśmiechnęłam się sztucznie.
-Jeżeli dowiem się,że to przez ciebie Harry  to obiecuję,że Cię zamorduję !!! -powiedział wściekły Liam i przytulił mnie.Jeszcze nigdy nie widziałam go tak złego, nie raczej wściekłego.Wtuliłam się w niego i wsłuchałam się w bicie jego serca,które biło jak oszalałe
-To ja już pójdę-powiedział Harry i poszedł.Stałam wtulona w Liam'a i się zastanawiam nade mną  Harry'm i Liam'em.Dwóch wspaniałych chłopaków mnie kocha,ja kocham każdego z nich jak to możliwe??
Czy powinnam być z Liam'em ??Może lepszy był by Harry,ale co jeśli znowu mnie zdradzi boję się tego.A co by było z Liam'em nie zostawię go bo,przecież jego też kocham.Z rozmyśleń wyrwał mnie głos Liam'a.
-Wracamy ?-spytał ja tylko kiwnęłam głową.Nie miałam siły się odezwać najlepiej bym się położyłam do łóżka przykryła kołdrą i nigdzie nie wychodziła.Ale nie mogę chłopacy by się pytali o co chodzi,a  ja bym musiała powiedzieć,a w tedy nie chcę wiedzieć co by się działo w domu.Mam nadzieję że Harry tez nic nie powie.Szliśmy chodnikiem trzymając się za ręce i w niezręcznej ciszy.
-Wszystko w porządku ??-spytał zmartwiony
-Tak wszystko ok,a czemu pytasz ??
-Wiesz zazwyczaj buzia ci się nie zamyka,a teraz cisza.Chodzisz zamyślona jeszcze ta akcja na Statule Wolności
-Liam nic się ze mną nie dzieje,a na Statule tez nic się nie działo-powiedziałam i się uśmiechnęłam
-Na pewno ??-spytał
-Tak głuptasie !-powiedziałam i pocałowałam go.Całą drogę udawałam że wszystko w porządku chodź tak nie było.Przynajmniej się starałam nie chciałam żeby Liam pokłócił się z Harry'm o mnie to może zniszczyć wszystko,a tego bym nie chciała.

***Harry*** 

Wróciłem do hotelu wściekły byłem pewny,że ona coś do mnie czuję,a ja jednak się myliłem.Ona już mnie nie kocha.Jest teraz z Liam'em i go teraz kocha miałem szanse,ale jak zawsze ją zwaliłem czemu ??
Ponieważ człowiek taki jest jeżeli coś ma co bardzo kocha to już mu na tym nie zależy i chce więcej czegoś czego nie może mieć tak właśnie ja miałem z Lily i Jade.Po co mi Jade jeżeli jej nie kochałem po to,aby mieć ją !!Lily by zrobiła dal mnie wszystko,a Jade nie!.To chyba moja najgorsza wada zawsze chce tego czego nie mogę mieć,ale kto tak nie ma??
Wszedłem do pokoju gdzie siedział zadowolony Louis.Gdy mnie zobaczył mina mu rzedła.
-Co się stało ??-spytał przejęty
-Nic.Jak ci powiem to się wściekniesz -powiedziałem zły i usiadłem na łóżku.
-Czyli co zrobiłeś z Lily ? -powiedział i usiadł koło mnie
-Ale nie będziesz krzyczeć ??-spytałem dla upewnienia się
-Nie obiecuję,ale wiesz że musisz się wygadać.Pomogę ci to mogę obiecać-powiedział i poklepał mnie po plecach
-Byłem z Lily na Statule Wolności i pocałowałem ją -powiedziałem
-Że co powiedziałeś !! Powtórz !!-powiedział wściekły wstając z łózka
-Ale ona mnie odepchnęła nic więcej
-To co,ale pocałowałeś ją ona jest z Liam'em !! Do cholery Harry!! -jeszcze nie widziałem takiego Lou powiedział i wyszedł wściekły z pokoju trzaskając drzwiami.Usiadłem na łóżku
-Louis Kurwa miałeś mi pomóc!!!-krzyknąłem z całych sił.Dlaczego ja zakochuję się dziewczynach,które ze mną nie będą?? Dlaczego kurwa no ??!!

***Louis***

Co Harry wyprawia czy ona naprawdę tego nie rozumie ?? Jak mógł ją pocałować ??!! Ona jest z Liam'em jego przyjacielem do cholery!! Nie chcę tego robić,ale muszę.Powiem Liam'owi o tym Lily musi wybrać w końcu bo to jest już chore.Szedłem w stronę pokoju Lily i Liam'a.Zapukałem i wszedłem na łóżku leżał Niall
-Co ty tu robisz ??-spytałem zdziwiony
-Czekam na Lily miałem z nią pójść na miasto.Napisała,że za chwile będzie i mam na nią czekać tutaj-powiedział zadowolony -A ty co tu robisz??
-Em ,muszę pogadać z Liam'em -odpowiedziałem
-Tak a o czym ??-usłyszałem za sobą.Odwróciłem się  na pięcie i zobaczyłem przed sobą uśmiechniętych od ucha do ucha Liam'a i Lily.Aż żal mi się zrobiło,że muszę mu to powiedzieć.Są ze sobą tak szczęśliwi,aż miło się patrzy nie mogę mu tego powiedzieć.To może zabić ich miłość,szczęście,wszystko może to spieprzyć,a ja  na to nie pozwolę!!
-Louis słyszysz minie o czym chcesz ze mną pogadać ??-spytał ponownie Liam
-Em już o niczym -powiedziałem i szybko wyszedłem z stamtąd kierując się do mojego pokoju i Harry'ego.Kiedy otworzyłem drzwi zobaczyłem płaczącego Harry'ego.Usiadłem przy nim.
-Nie powiedziałem.Nie mogłem.Ale jeżeli jeszcze raz takie coś zrobisz obiecuję,że cię zabiję rozumiesz??-chłopak nic nie powiedział tylko kiwnął głową że rozumie.

***Niall***

Szliśmy z Lily na małe zakupy bo jak ona twierdzi nie ma w co się ubrać na koncert,a przecież całą walizkę jej spakowaliśmy no trudno chociaż spędzę z nią trochę czasu.Ostatnio mało co mamy czas dla siebie.Heh trochę śmiesznie to brzmi jak byśmy byli razem.Ale nie tamto uczucie do Lily dawno minęło.I nie wróci na pewno!!Weszliśmy do jakiegoś sklepu z damską odzieżą.Lily przymierzała ubrania,a ja rozdawałem autografy i robiłem sobie zdjęcia z fankami.
-I co już coś wybrałaś ??-spytałem gdy już skończyłem
-Tak możemy iść -powiedziała dumna i poszliśmy coś zjeść bo zgłodnieliśmy.Poszliśmy do jakieś restauracji i zamówiliśmy.
-Niall mogę ci coś powiedzieć,ale obiecasz że nie powiesz nikomu ??-spytała po chwili Lily wyglądało to na bardzo poważną sprawę
-Jasne na mnie możesz liczyć zawsze -powiedziałem i spojrzałem w jej oczy.Ona od razu spuściła głowę
-Lily co jest??-spytałem Lily jest moja przyjaciółka i martwię się o nią
-Nie wiem jak to powiedzieć -powiedziała,a po jej policzku spłynęła łza,którą szybko otarłem i przytuliłem ją
-Powiesz.kiedy będziesz gotowa mi się nie śpieszy tylko za 2 godziny mam koncert-dziewczyna się zaśmiała,ale po chwili znowu posmutniała
-Niall bo ja całowałam się z Harry'em -powiedziała i jeszcze bardziej się rozpłakała
-Co?? Jak ?? Kiedy ??Gdzie??-spytałem zdziwiony przecież przed wyjściem była z Liam'em.O mój boże ona mu tego nie powiedziała!!!
-Byliśmy z Harry'm na statule i on mnie tam pocałował,ale ja go nie odepchnęłam dopiero po chwili -powiedziała,a co kolejne słowo łzy leciały jej coraz szybciej
-A kochasz Harry'ego. czy Liam'a- dziewczyna spuściła wzrok na podłogę -O mój boże Lily !!-powiedziałem i przytuliłem ją do siebie.
-Nie bój się poradzisz sobie jesteś z Liam'em ważne,że go kochasz ,a z Harry'm minie.
-Ale Niall..-zaczęła dziewczyna
-Cicho już.Nie powiem Liam'owi o tym,Nie musisz się martwić tylko obiecaj,ze to się już nie powtórzy ok??-spytałem ona tylko kiwnęła głową na "tak".Po chwili przyszedł kelner z naszymi daniami.Zjedliśmy szybko i poszliśmy do hotelu.Odprowadziłem Lily,aż pod sam pokoju.
-Niall dziękuję -powiedziała i pocałowała mnie w policzek.Ja tylko posłałem jej uśmiech i poszedłem do pokoju przyszykować się  na koncert.

***Lily***

Wróciłam właśnie z zakupów z Niall'em.Ciesze się że jest moim przyjacielem.Gdyby nie on nie wiem co bym zrobiła.Ale koniec muszę się przyszykować na koncert.Ubrałam to co kupiłam z Niall'em na zakupach.A włosy jak zwykle rozpuszczone.Kiedy wyszłam z łazienki  zauważyłam,że nie ma tu Liam'a .Nagle ktoś zapukał do drzwi był to Paul
-Cześć Lily,chłopacy kazali po ciebie przyjechać bo oni musieli jechać szybciej.
-Aha.No to w drogę-powiedziałam i już po chwili byłam  na miejscu.Poszłam do garderoby chłopaków.Otworzyłam drzwi i usłyszałam awanturę. Harry z Liam'em kłócili się a reszta próbowała ich uspokoić
-Jak mogłeś Lily to moja dziewczyna?!!-krzyknął Liam
-Na początku była moja ukradłeś mi ją!!-krzyknął wściekły Harry
-Ja ją ukradłem ?? To już nie pamiętasz co zrobiłeś z Jade??
-Do niczego nie doszło.A Lily nadal mnie kocha !!
-Gdyby cię kochała była by z tobą,a nie mną !!
-Była by ze mną gdybyś nie wykorzystał sytuacji i ją mi nie odebrał!
-Jak ja mogłem cie mieć za przyjaciela.?? Ty myślisz tylko o sobie.Nawet nie pomyślałeś jak teraz czuję się Lily !
-Nie jesteś moim przyjacielem !!-krzyknął Harry nastała cisza.Łzy leciały mi jak szalone.Tego właśnie się obawiałam,że przeze mnie zniszczy się ich przyjaźń.Stałam jak zamurowana patrzałam na ta sytuację i nic nie mogłam zrobić.Nogi,język na niczym nie panowałam.Dopiero po chwili zauważyli moją obecność
-Lily musisz wybrać,albo ja,albo on-powiedział Liam i wskazał na palcem na siebie,a później na Harry'ego.Wszyscy czekali na odpowiedź,na która nie znałam odpowiedzi
-Czy wyście poszaleli!!-krzyknął Zayn -Zadać takie pytanie !! Nie widzicie,że ją tym ranicie to nie jest zabawka!! Ona ma uczucia !!-powiedział i przytuli mnie
-Zayn ja muszę wyjechać -szepnęłam mu na ucho
-Dobrze zadzwoń do mnie proszę.To jest moje życzenie.Pamiętasz obiecałaś mi,że zrobisz wszystko o co cię poproszę jeżeli  pójdę na zakupy-zaśmiałam się w duchu
-Dobrze tylko im nie mów ! -powiedziałam i  wybiegłam  z tego budynku ile sił w nogach Słyszałam za sobą krzyki Liam'a i Harry'ego ,ale nie zatrzymałam się nawet na krok tylko coraz to szybciej przyspieszałam. .Przez łzy nie widziałam za dobrze dokąd biegnę.Wiedziałam,że ten dzień nadejdzie.Wbiegłam szybko do pokoju hotelowego i spakowałam wszystkie moje rzeczy.Usiadłam na łóżku z długopisem i kartką
Postanowiłam napisać list żeby im wszystko wytłumaczyć.
"Najgorszą rzeczą w życiu człowieka jest wybór.

Wybór,który odmieni ich życie.
Wybór,który zarani drugą osobę.
Wybór to cholerna decyzja przed,którą każdy człowiek musi stawić czoło.
Jednym wychodzi to na dobre a innym nie.
A skąd ta pewność,że wybierzemy dobrą decyzję ??
Otóż nie ma pewności!! 
Trzeba słuchać się głosu serca,a co jeśli serce nic nie mówi ??
To się ma przesrane!!
Tak właśnie ja mam.Kocham was obojgu nie wiem jak to wytłumaczyć moje serce jest podzielone na 2.Jedna część należy do Liam'a ,a  druga do Harry'ego. Przez cały czas myślałam kogo wybrać,ale za każdym razem serce nie pozwalało mi na to. 
Bałam się ,że zranię druga osobę.wiec doszłam do wniosku wyjeżdżam z Londynu.To będzie najlepsze rozwiązanie nikt nie będzie cierpiał.Nie szukajcie mnie proszę to pogorszy tylko sprawę.Wiem jedno nie żałuję tego,że spotkałam was wariaci.Chodzi mi o całą piątkę to wy pokazaliście mi,że można cieszyć się nawet z najmniejszej rzeczy.Złe rzeczy zawsze zmienialiście na dobre.Nauczyliście mnie kochać,a to chyba najważniejsze.Nigdy nie będę żałowała tego co robiłam z wami.Chodź nie znałam was 10 lat tylko nawet nie cały rok.Będę zawsze o was pamiętać mam nadzieję,że wy o mnie chodź trochę też.Pamiętajcie zawsze będę was kochać !! 

Wasza Lliy
P.S;Dziękuję wam za wszystko"
Ostatnie słowa pisałam przez łzy.List zostawiłam na łóżku.Wzięłam walizkę i zamknęłam drzwi,klucz zostawiłam w recepcji.Zamówiłam taksówkę,która zawiozła mnie na lotnisko.Kupiłam ostatni bilet do Polski .Samolot miałam za 20 minut postanowiłam napisać do Zayn'a "Jestem na lotnisku wylatuję do Polski.Nie martw się odezwę się jeszcze kiedyś:* Nie mów tylko chłopakom " \Wysłałam wiadomość i wyłączyłam telefon.Siedziałam chwilę i poszłam na samolot.

***Harry***

Siedziałem w samochodzie z chłopakami i jechaliśmy na lotnisko.Zayn nam powiedział,że Llily wylatuję do Polski.Co chwile poganialiśmy Paul'a ,żeby jechał szybciej.Cały czas,któryś z nas próbował się dodzwonić do Lily,ale miała wyłączoną komórkę .Kiedy widziałem już,że jesteśmy na lotnisku nie czekałam,aż się zatrzyma szybko wybiegłem z samochodu.Wbiegłem jak szalony spojrzałem na wielką tablicę gdzie pisało,że lot do Polski jest przy 11 bramce.Nie czekając na chłopaków szybko tam pobiegłem.Przewróciłem przy tym paru ludzi,ale to nie było w tej chwili ważne.Najważniejsza była Lily.
Nie mogłem pozwolić na to,żeby poleciała do Polski.Nie teraz!!Nie mogę jej stracić,może być z Liam'em.ale musi być przy mnie.Nie może wylecieć ona jest moim tlenem.A ja bez tlenu długo nie pożyję.
Kiedy dobiegłem było już za późno.Zobaczyłem tylko jak samolot odlatuje.
-Lily do cholery !!! Wracaj!!!!-krzyczałem patrząc jak samolot odlatuje.Miałem gdzieś, że ludzie się na mnie patrzą.Straciłem miłość mojego życia.!! Nigdy więcej jej nie zobaczę!! Dlaczego to spotkało mnie ?? Dlaczego nie mogę teraz siedzieć z nią w jednym pokoju przytuleni do siebie i oglądając jaką denną komedie??!! Dlaczego ??!! No tak,bo ona mnie nie kocha.Liam miał racje myślę tylko o sobie.Przez mnie Lily wyjechała.A mogła być szczęśliwa z Liam'em.Tak by cierpiała tylko jedna osoba JA.A teraz cierpią wszyscy nawet chłopacy.I to wszystko moja wina.Mogę tylko powiedzieć:
ŻEGNAJ LILY PAMIĘTAJ ZAWSZE BĘDĘ CIĘ KOCHAĆ!!! 





______________________________
Ludu Boży !!
Zacytuję was "Ten rozdział musi być wyjątkowy!!" 
Nie jedna osoba mi to mówiła,pisała.Mam nadzieję,że jest wyjątkowy,a jeżeli nie to bardzo przepraszam za to :(.
Treść tego rozdziału zmieniała się za każdym razem,kiedy tylko pisałam.Na każdej lekcji myślałam tylko o tym.Dlatego naprawdę liczę na dużą ilość komentarzy.Zwłaszcza,że to już przedostatni rozdział.Bez obaw obiecałam przecież,że będzie Happy End wiec będzie!! :D
Dziękuję za 10 komentarzy pod ostatnim rozdziałem,ale wiem,ze stać was na więcej :))
I proszę o to niech ostatnie rozdziały mają więcej komentarzy.Proszę :**
A i trochę niezbyt miła sprawa może,nie wiecie,ale pewna osoba posądziła mnie o to,że kradnę z innych opowiadani.Od razu odpowiem,że ja bym się do takiego czegoś nie posunęła.Wolę sama zapracować,a nie kosztem innych.Przyznaję po przeczytaniu tamtego opowiadania stwierdzam,że jest tak jak bym ściągnęła,ale ja tego nie zrobiłam.Możecie nie wierzyć lub nie,ale ja tego nie zrobiłam.Mam nadzieję,że wierzycie.
Zachęcam do głosowania !! |Z kim ma być następne opowiadanie.Ankieta znajduję się po prawej stronie czas do 30 maja!! :D
 Kocham was :**
Amen    
 


 

20 komentarzy:

  1. super rozdzial i czekam na nastepny mam nadzieje ze Lili jednak bedzie z Harrym no proszee:*:*:*:* kocham to opowiadaniee:*:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty piszesz świetne opowiadania.! Przeczytałam twojego bloga wczoraj, bo moja kumpela mi wysłała i mówiła że jest zajebisty.:* I wcale się nie pomyliła.<3 Czekam na kolejny.:) Pozdrawiam.<3;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam twojego bloga!Jesteś świetna!Mam nadzieję żę Lily będzie z Liamem!Pewnie komentarz zapisze się jako anonim.Super rozdział cud,miód i malina!Kocham<3


    P.S.Znasz mnie:D

    Amy

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział jak i opowiadanie-cudo.
    Przyznam się szczerze popłakałam się przy liscie.
    Już nie moge sie doczekac nastepnego.
    Kocham twoje opowiadanie.
    Pozdrawiam i całuje. Xox

    OdpowiedzUsuń
  5. O jezu ale dawno mnie tu nie było... A Lily ma być z Harrym i na razie nie kończ tego zrozumiano?

    OdpowiedzUsuń
  6. O NIE, NIE, NIE ! żadne nowe opowiadanie tylko 2 część tego ma być ! napisz że Hazza wynajął prywatnego detektywa i odnalazł Lily. albooo... cokolwiek tylko nie kończ !!!!!!!!a tak P.S. suuuuper rozdział !

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejku . myślałam, że się popłaczę ; ||| piękny . mam nadzieje że next będzie ; dd
    zapraszam na mojego bloga o 1d :
    http://rebel-blog-imaginy-opowiadania-em.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział, szkoda że już kończysz opowiadanie ;/ aale Lily ma być z Harrym !!!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. super rozdziała nie moge się doczekać koljnego nigdy nie zapomnie tego bloga ale szkoda żę kończysz opowiadanie ale czekma na happy end

    OdpowiedzUsuń
  10. hahahahahahahahahah;) wszyscy prawie mówią że Lily ma być z Harrym i ja też popieram a co do twojego nowego opowiadania to błaaaaaaaaaaaaaaaaaagam Cię zrób z Niallem ;d próbuje zagłosować, ale zawsze się nie zapisuje więc potraktuj to jako głos ;p huehuehue. a tak właściwie to może po prostu nie kończ tego tylko zrób 2. część o życiu Lily w Polsce i wiesz o powrocie do któregoś z chłopaków, no bo raczej wróci skoro ma być Happy End ehhhh.. mam nadzieję że do Harry'ego huehuehue... oby o no i życzę weny i tak P.S. dodaj więcej rozdziałów na quku bo jak narazie jest tylko 17 a z własnego doświadczenia wiem, że tam często odsyłają do opowiadań a więc do zoba ;**

    OdpowiedzUsuń
  11. Lily ma być z Harrym . Taki Happy And. :D:D
    Nie mogę się doczekać następnego rozdziału .
    Pozdrawiam .

    ~True Directioner

    OdpowiedzUsuń
  12. musi byc z Harrym proszeeee:*:*:* kocham to opowiadanie i blagam nie koncz go jeszcze :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny rozdział
    To mój ulubiony blog <3
    Popłakałam się
    Niech Lily będzie z Harrym, proszę:**

    OdpowiedzUsuń
  14. cudowny ale mam nadzieje ze następną część dodasz szybciej i niech bd z harrym

    OdpowiedzUsuń
  15. nominowałam cię do libester awards tu masz informacje http://foreveraloneandwithoutsupport.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Tylko wiesz co jak będzie najwięcej głosów na Harrego to już go nie dawaj tylko weź tego co będzie miał trochę mniej głosów od niego.;)Bo mi się nie chce czytać 2 raz o Harrym...(Ale to twoja decyzja.);))

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny rozdział ;p prawie się poryczałam :') niech następny będzie z Liamem, a tutaj niech będzie z Harry'm . Nie wiem czemu ale ma być oczywiście wybór należy do Cb . ;D
    Pozdrawiam Cię serdecznie! ;*
    Karooolciaaa ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. HAHAHAHAHAHA !!! przegłosowane ;))
    10 głosów na Hazzusia i 1 jedyny głos na Liama .. jupilaaaa
    oczywiście wiesz nie takich serio głosów tylko w przenośni !!!
    w komach czytelnicy napisali 10 razy że chcą Harry'ego z Lily a raz że z Liamem ;dd
    więc ... chyba nie zawiedziesz swoich wiernych i kochających fanów =))
    ale wiedz jedno : KOCHAM CIĘ i będę kochać nie ważne czy Lily będzie z Harrym czy z Liamem, chociaż wolałabym z Loczusiem ... zresztą moje zdanie znasz ;*** trułam Ci już tym tyle razy !!
    a i pewnie się zastanawiasz jak 10 jak 9 ?? no więc .. ten kom też popiera mojego przyszłego męża - Hazzę <33
    a jeśli nawet nie chcesz zrobić tego dla uciechy większości twoich fanów to zrób to w ramach przeprosin !!! grrrr... tak P.R.Z.E.P.R.O.S.I.N. !!! wiesz ilu osobą złamałaś serce mówiąc, że Albert jest już zajęty ?? ;dd w tym mi !!! zauroczył mnie ten fikusik, oczywiście nie tak jak Hazza ale po części mają podobną fryzurkę HUEHUEHUE.. no więc są 4 logiczne powody dla których to Harry powinien żyć z Lily długo i szczęśliwie :
    I. zaczęłaś Harrym - skończ Harrym
    II. Hazza pasuje do Lily i to on nie spał po nocach i płakał gdy Lily była w szpitalu + to on prawie zabił niedoszłego gwałciciela Lily
    III. gdyby Liam nie wykorzystał sytuacji Harry byłby z Lily, bo nawet Lily powiedziała, że nie może z nim być dlatego, że jest z Liamem
    IV. twój jedyny męski czytelnik i jedyna uczestniczka konkursu chcą żeby to Hazzuś był tym szczęściarze, a zresztą 10/11 tak chce !!
    V. HAZZA KOCHA LILY BARDZIEJ NIŻ LIAM !!!
    no więc ... to tyle <333
    mam nadzieję że teraz wybierzesz dobrze i w Happy Endzie będziemy mogli przeczytać o ślicznych zielonookich, lokatych, niskich i wysportowanych wielbicielach marchewek !! myślę, że wiesz o co chodzi xDeee ale na wszelki wypadek napiszę bo mnie trudno rozgryźć !! tak właśnie wyobrażam sobie tą 2 lub 3 dzieci, o których wspominał Harry w swoich planach względem Lily ... i to z nimi będą hodować marchewki dla Louisa i Lily, bo one też je będą uwielbiać !! oczywiście ich chrzestnymi będą :
    * dla jedynej dziewczynki, Darcy [ Louis i Elenor ]
    * dla chłopców:
    - Matt [ Niall i Max + oni mają być razem !!!! zapamiętaj ]
    - Tom [ Liam i Danielle ( z którą zejdzie się w późniejszym czasie ]
    no i jak tu odrzucić taki plan ??? no powiedz !! heh...
    mój plan przebił tylko plan Harry'ego , bo był odbrobinkę bardziej romantyczny , a mianowicie :
    " No na początku ze mną będziesz,później zamieszkasz z nami w domu na zawsze !Po paru latach weźmiemy ślub i urodzisz mi 2 nie 3 dzieci.O tak !! I będziemy hodować marchewki dla Ciebie i Lou i będziemy do końca ,życia razem i szczęśliwi "
    aż się popłakałam jak go czytałam !!
    a i masz jeszcze jeden , a nawet dwa powodu czyli już :
    VI. Harreh jest romantyczny
    VII. Harry już wymyślił plan na ich dalsze życie
    dobra bo się za bardzo rozpisałam .. heh ;dd ale przemyśl to dobrze !!! pamiętaj :
    KOCHAM CIĘ !! <333
    + weny kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OMG !!! w trakcie pisania koma przybyło nam zwolenników !!!! teraz jest nas już 11 na Harry'ego i 1 na Liama !!! FUCK YEAH !! ;ddd
      tam ta da dam : 11/12 chce Hazzusia !!! ( odwalam w tym momencie mój taniec szczęścia i mam nadzieję że nie na darmo tylko jak już jutro się obudzę zobaczę no twoim blogu piękny ślub Lily i Hazzy !! ;)) albo co tam chcesz !! mogą być też ich dzieci .. o TAK !! albo co tam ci się spodoba byleby z Harrehem !! bo się popłaczę ;((

      Usuń